Kalendarz adwentowy – XVI – Zakupy spożywcze

Jeżeli masz do zrobienia jakieś zakupy spożywcze, które nie muszą być super świeże i mogą spokojnie odczekać parę dni w domu, to proponuję Ci załatwić je dzisiaj.

Ja osobiście nie będę świętować w domu, bo mam zapewnione tyle atrakcji „wyjściowych”, że nie będę miała szansy nawet kolacji w domu zjeść. W związku z tym przygotowania kuchenne mnie ominą. Zabezpieczę sobie trochę owoców, może jakieś orzechy do chrupania wieczorem no i przynajmniej mrożoną pizzę żeby mieć coś awaryjnie na wypadek, jakbyśmy już nie mogli patrzeć na świąteczne jedzenie 🙂 I jeszcze koniecznie dużo rumu. Może w końcu zostanę piratem 😉

Jeżeli Ty planujesz poważniejsze przygotowania, to przemyśl dokładnie co będziesz gotować, przejrzyj przepisy, sprawdź co masz w domu i na tej podstawie zrób sobie dokładną listę zakupów. Kupowanie z głowy, bez wcześniejszego przygotowania zazwyczaj kończy się wycieczkami do spożywczego pod domem po śmietanę, cukier, jajka albo cokolwiek innego o czym zapomniałaś, że będzie Ci potrzebne. O ile w takiej sytuacji śmietana czy cukier faktycznie nie będą stanowić problemu – o tyle już zakup ulubionej, trudno dostępnej mieszanki keksowej albo cukru waniliowego a nie wanilinowego może wymagać kolejnej wycieczki do większego marketu.

Nie będę Ci mówić co masz kupować, bo ile domów tyle sposobów obchodzenia świąt. Jednak niezależnie od tego, czy potrzebujesz składników do sushi, czy do barszczu – załatw to dzisiaj. Może uda Ci się uniknąć tego szału, który będzie miał miejsce w sklepach w przyszłym tygodniu.

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi wpisami? Polub mój profil na facebooku 🙂
Podobał Ci się ten wpis? Podziel się nim: