Przygotowania do Świąt 2017- II – Prezenty mikołajkowe

Zdążyłaś kupić wszystkie prezenty na Mikołaja? To już w najbliższą środę.

Ostatnia sobota przed Mikołajem to od wielu lat najlepszy termin na kupowanie prezentów. Oczywiście ludzi jest sporo i trochę trzeba z tego powodu pocierpieć ale za to jakie przeceny! U mnie tradycyjnie od wielu, wielu lat kupujemy prezenty w nocy z soboty na niedzielę. Na szczęście są sieci handlowe, które pozwalają na zrobienie zakupów po 23:00 kiedy jest już pusto i wszyscy są dawno w domach. Czuję się wtedy jak królowa hipermarketu 😉

Jeżeli nie masz możliwości pójścia na zakupy późnym wieczorem to wybierz się z samego rana. Większość ludzi rusza się z domu dopiero koło 11:00 – 12:00. Do tego czasu powinnaś mieć spokój.

Przemyśl dokładnie co chcesz kupić i gdzie powinnaś pojechać żeby załatwić jak najwięcej rzeczy w jednym miejscu. U mnie bezkonkurencyjne są hipermarkety z dużymi galeriami handlowymi. Tylko, że tam trzeba mieć plan, bo bez tego zmarnujesz cały dzień i nic nie kupisz.

Serdecznie polecam Ci skupienie się na prezentach nie robiących zbyt wielkiego bałaganu w domu. Wybieraj rzeczy, które zajmują mało miejsca lub takie, które się dosyć szybko zużywają. Dla dzieci zdecydowanie książka, gra komputerowa/konsolowa czy płyta z muzyką będą lepszym prezentem od trzysta osiemdziesiątej piątej Barbie lub ciężarówki. Pamiętaj – Gry komputerowe uczą wielu bardzo cennych umiejętności i zajmują mało miejsca w pokoju. Zamiast słodyczy serdecznie polecam orzechy i bakalie – większość dzieci je uwielbia ale rzadko kiedy dostaje bo wszyscy zawsze kupują słodycze. A i mąż zdrowszy będzie jak dostanie pestki dyni zamiast wiśni w likierze 😉

Przy okazji kupowania prezentów, pamiętaj też o zabezpieczeniu jakiegoś ozdobnego papieru, wstążeczki, torebek, czy w co tam masz zwyczaj pakować. Ja ZAWSZE o tym zapominam – niezależnie od tego, czy to prezenty na święta, czy na imieniny. Prezent potrafię mieć kilka miesięcy wcześniej, ale dopiero w ostatniej chwili przypominam sobie, że trzeba go w coś zapakować. Nie powielaj moich błędów 😉

Nie chcesz przegapić nowych wpisów? Zapisz się na mój newsletter:

Podobał Ci się ten wpis? Podziel się nim: