Pora na kreatywną pracę z planerem albo dobrą aplikacją kalendarza.
Jeżeli do tej pory nie masz jeszcze poustalanych szczegółów Świąt, to już najwyższy czas to zrobić. W moim wypadku w tym roku, chyba pierwszy raz od 11 lat małżeństwa, mamy szansę spędzić przynajmniej część Wigilii w domu. To niespotykany luksus, bo w pierwszych latach małżeństwa w Święta mieliśmy do odwiedzenia 6 domów. Pierwszą Wigilię zaczynaliśmy o 14:00, a ostatnią kończyliśmy o 23:00, po czym kolejne dwa dni spędzaliśmy na pozostałych wizytach. A tym razem czeka mnie jedna wizyta wigilijna i jedna świąteczna, więc jest szansa, że sobie trochę odpoczniemy w domu.
Ale tak naprawdę, niezależnie od tego ilu gości się spodziewamy, czy na ile wizyt się wybieramy – to zawsze wymaga precyzyjnego planowania – nie tylko z naszej strony. Bo przecież nie będziemy jedynymi gośćmi na Święta. A nie wszyscy mają warunki mieszkaniowe pozwalające na organizację „filmowej” Wigilii, na którą zjeżdża się cała trzydziestoosobowa rodzina 😉
W związku z tym ja się dzisiaj umawiam, dogaduję szczegóły i planuję. Tobie polecam zrobić to samo. Nawet jeżeli Święta chcesz spędzić w domu przed telewizorem, to może warto przejrzeć program telewizyjny i zaplanować wcześniej Świąteczny seans filmowy? 😉